Znajduje się w centralnej części Polski, na Mazowszu. Położone nad Wisłą, największe w kraju - miasto stołeczne Warszawa. To cel naszej najbliższej wycieczki #PoznajPolskę .

W środę o czwartej nad ranem zbieramy się przy szkole. Jest ciemno, oddech z ust zamienia się w małe obłoczki, które od czasu do czasu powiększają się, gdy ktoś ziewa - niektórym z nas chce się jeszcze spać. Każdy ma ze sobą plecaczek, kilka osób okryło się kocami.

Wsiadamy do autokaru, gdzie wita nas pan Jan - kierowca i organizator wycieczki. Za chwilę wyruszymy w podróż po przygodę. Pięciogodzinna trasa mija nie wiadomo kiedy. Warszawo witaj!

Na miejscu spotykamy się z naszym przewodnikiem, z którym udajemy się na pokoje do Zamku Królewskiego. Zwiedzamy historyczne apartamenty króla Stanisława Augusta. W sali tronowej podziwiamy dekorację hafciarską ozdabiającą zaplecek tronu królewskiego. Przechodzimy do Sali Senatorskiej, w której w 1791 roku uchwalono Konstytucję 3 Maja. W Pokojach Królewiczowskich ściany zdobią dzieła mistrza Matejki. Wyglądają znajomo, bo widzieliśmy je przecież podczas apeli z okazji kolejnych rocznic uchwalenia Konstytucji - do dziś tylko na fotografiach pokazywanych w prezentacjach.

Z Zamku Królewskiego udajemy się ulicami Warszawy na plac marszałka Józefa Piłsudskiego pod Grób Nieznanego Żołnierza. Po drodze mijamy Pałac Prezydencki, pomnik Adama Mickiewicza, historyczny hotel Bristol. Przy każdym obiekcie zatrzymujemy się na kilka chwil i słuchamy opowieści naszego przewodnika.

Bolą nas już trochę nogi, ale widzimy w oddali Pałac Kultury i Nauki, w którego kierunku właśnie zmierzamy. Na miejscu chwila na pamiątkowe selfiki. Kolejny cel jest już blisko - Złote Tarasy - pora na obiad i drobne zakupy.

Najedzeni idziemy do stacji kolei podziemnej. Chwila konsternacji - gdzie tu włożyć bilet, żeby bramka się otworzyła? Uff, udało się. Na trzecim przystanku wysiadamy. Wspólne zdjęcie pod pomnikiem warszawskiej Syreny. Idziemy dalej. Najbliższe trzy godziny spędzamy w Centrum Nauki Kopernik. Masa pokręteł, przycisków, dźwigni. Świetna zabawa! A przy okazji poznajemy prawa rządzące naturą.

Potem pan Jan zabiera nas na spacer Bulwarami nad Wisłą w kierunku Starówki. Warszawa by night. Mijamy oświetlony zmieniającymi się barwami most Śląsko-Dąbrowski. Zobaczcie! Brama Ogrodów Zamku Królewskiego jest otwarta! No to idziemy! Z Górnego Ogrodu roztacza się wspaniały widok na panoramę Pragi położonej na prawym brzegu Wisły. Jest tak pięknie! Aparaty fotograficzne idą w ruch.

Pora na posiłek przed podróżą - jakiś mały hamburgerek (Czym byłaby porządna wycieczka bez hamburgera? Raz na jakiś czas przecież można). Idziemy do autokaru. Ktoś zostawił w restauracji bluzę. Trzeba się cofnąć. Wszyscy jesteśmy zmęczeni, ale zadowoleni. Przed nami długa droga powrotna, choć nikt nie narzeka, że w jej trakcie będzie się nudził. Jest wesoło. A może coś zaśpiewamy?

O godzinie pierwszej piętnaście (ooo, to już czwartek) jesteśmy z powrotem przed szkołą. Czekają na nas stęsknieni, choć zziębnięci rodzice. Pora na sen w ciepłym łóżeczku.

Dziękujemy i do zobaczenia w szkole!